Co powiecie na ten piątek, 26 września w godzinach popołudniowych by maturzystki zdążyły przybyć?
Chciałabym przed wyjazdem spotkać się raz lub dwa (ale wątpię czy uda nam się zrobić to dwa razy) i wyjaśnić sobie kameralnie w pięć par oczu różne sprawy organizacyjne i trochę "muzyczkowych". Mamy na tę chwilę jeden utwór, drugi się produkuje, może być trzeci jeśli Suniva i Odalla ten a'la szantowy uznają jako "leśny", jak Niestanka da mi nuty do tej pierniczonej "łąki zielonej" to będzie może i czwarty. Na razie głównie są to utwory a cappella, ale byśmy sobie sprawy wyjaśniły jak i co grać na instrumentach które mamy. Na tę chwilę jest ich cztery



EDIT: no i spotkanie niewylazło. I z mej strony taka prośba: ja w dniach 30 listopada-13grudnia mam wolne w ramach jakiś konferencji na uczelni mej kochanej. I pewnie wtedy się wtoczę do Kielc.
Jako że ja będę się byczyć, a wy zachrzaniać w szkole i poza Kielcami na studiach, proponuję próbę zrobić 6 grudnia. Jest to wstępny termin, sobota, w każdym razie rezerwujcie sobie tę datę i jak jakieś coś Wam wyskoczy, wypowiedzieć się publicznie w jakich godzinach możecie się spotkać, bo macie być WSZYSTKIE. I jak taka Niestanka w ostatniej chwili mi powie, że nie może to ją zaszlachtuję. W każdym razie jak będzie trzeba to z waszymi parentes pogadam :)